Złe użycie hamulców przyczyną wypadku pod Grenoble

Według krakowskich ekspertów przyczyną katastrofy, w której zginęło 26 osób, było niewłaściwe wykorzystanie układu hamulcowego przez kierującego poprzez nadmierne, zbyt długotrwałe użycie hamulca zasadniczego zamiast zwalniacza hydraulicznego, tzw. retardera. Jak podkreślono w opinii, uniknięcie katastrofy było możliwe przez wybranie innej drogi zjazdu autobusu lub przy zastosowaniu właściwej techniki hamowania przez kierującego.

Zdaniem specjalistów Instytutu francuska ekspertyza dotycząca stanu technicznego autobusu wykazała występowanie nieprawidłowości w stanie technicznym pojazdu, w tym zbyt duże zróżnicowanie grubości klocków hamulcowych oraz niepełną objętość oleju w obwodzie zwalniacza hydraulicznego – retardera. Nieprawidłowości te nie miały związku z przyczynami katastrofy.

Biegli ustalili także, że prędkość autobusu tuż przed uderzeniem w mur oddzielający drogę od przepaści, w która stoczył się pojazd wynosiła 80-88 km/h.

Eksperci dodali, że w świetle ustaleń śledztwa kierowca autobusu miał świadomość, że zjazd odcinkiem drogi Laffrey-Vizzile, na którym doszło do katastrofy był zabroniony.

W sprawie wypadku trwają dwa odrębne śledztwa prowadzone przez prokuratury polską w Szczecinie i francuską.

Jak dodała rzeczniczka prokuratury szczecińskiej Małgorzata Wojciechowicz, do końca grudnia prokurator planuje zakończenie postępowania.

Latem br. do krakowskich biegłych trafił raport francuskich ekspertów w sprawie katastrofy polskiego autokaru, który wcześniej został przesłany do szczecińskiej prokuratury z Francji. Biegli z Instytutu przeprowadzali wizję lokalną na miejscu wypadku.

Do wypadku autokaru doszło 22 lipca 2007 roku we francuskich Alpach, w miejscowości Vizille koło Grenoble. Autokar z polskimi turystami wjechał, mimo braku odpowiedniego zezwolenia, na niebezpieczną górską drogę w rejonie Laffrey, uderzył na zakręcie w barierkę i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dolinę rzeki. Podróżowało nim po europejskich sanktuariach maryjnych 50 osób – 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka. Większość pochodziła z woj. zachodniopomorskiego, głównie Stargardu Szczecińskiego, Świnoujścia i Szczecina. Zginęło 26 osób, 24 zostały ranne.

gazeta.pl

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sprawdź również
tagi