Rzecznik Ubezpieczonych komentuje uzasadnienie do uchwały SN ws. UFG

Sąd Najwyższy przekazał Rzecznikowi Ubezpieczonych uzasadnienie uchwały z dnia 29 października 2013 r. w sprawie terminu przedawnienia roszczeń do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (sygn. III CZP 50/13). Uzasadnienie SN komentuje w imieniu Biura Rzecznika Ubezpieczonych Tomasz Młynarski z BRzU.

Sąd Najwyższy opublikował uzasadnienie do podjętej na wniosek Rzecznika Ubezpieczonych uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 29 października 2013 r. (sygn. III CZP 50/13) o treści: „Roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), przedawnia się na podstawie art. 4421 § 2 k.c.”.

Wystąpienie z wnioskiem przez Rzecznika zostało spowodowane tym, że w przypadku szkód wyrządzonych przez niezidentyfikowanego sprawcę wypadku drogowego Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w każdej sprawie stosował podstawowy, trzyletni termin przedawnienia, negując przy tym możliwość przyjęcia dwudziestoletniego terminu przedawnienia na podstawie art. 4421 § 2 k.c., gdyż jego zdaniem przepis ten bezwzględnie wymaga ustalenia, że przestępstwo zostało popełnione przez konkretną osobę. Przeprowadzona analiza orzecznictwa sądów powszechnych wykazała zaś w odniesieniu do tej kwestii poważne rozbieżności.

W uzasadnieniu przyjętej uchwały podkreślono, że sąd cywilny ma kompetencję do samodzielnego stwierdzenia, czy stanowiący źródło szkody czyn niedozwolony jest przestępstwem, co jednak wymaga ustalenia jego znamion przedmiotowych i podmiotowych. Sąd Najwyższy przychylił się do – określonego przez siebie jako dominujące – stanowiska, iż dopuszczalne jest ustalenie podmiotowych znamion przestępstwa w sprawie o odszkodowanie z tytułu czynu niedozwolonego, gdy sprawca czynu nie został zidentyfikowany. Dokonywać tego należy na podstawie całokształtu okoliczności sprawy i przy zastosowaniu kryteriów obiektywnych. Zwrócił przy tym uwagę na odmienność funkcji spełnianych przez odpowiedzialność cywilną i karną, która nie może pozostawać bez znaczenia dla sposobu kwalifikowania przez sąd cywilny czynu sprawcy wypadku komunikacyjnego w sprawach wytoczonych przez poszkodowanych przeciwko Funduszowi.

Sąd Najwyższy zaznaczył, iż podjęta uchwała uwzględnia interesy osób poszkodowanych i uwypukla gwarancyjną rolę Funduszu jako instytucji uzupełniającej system ubezpieczeń obowiązkowych. Przyjęcie odmiennego zapatrywania, ograniczającego możliwość dochodzenia roszczeń do terminu trzyletniego, negowałoby tę gwarancyjną rolę i w nieuzasadniony sposób pogarszałoby sytuację osób pokrzywdzonych przestępstwami popełnionymi przez niezidentyfikowanych sprawców, zwłaszcza że pozostałe ofiary wypadków drogowych mogą dochodzić zaspokojenia roszczeń od sprawcy lub jego ubezpieczyciela w ciągu dwudziestu lat.

Zdaniem Sądu Najwyższego bezzwłoczne zgłaszanie roszczeń do Funduszu leży w interesie pokrzywdzonych, gdyż to na nich spoczywa w postępowaniu sądowym ciężar przedstawiania dowodów pozwalających na zakwalifikowanie danego czynu jako przestępstwa. Niemniej jednak zagwarantowanie dwudziestoletniego terminu przedawnienia umożliwia zniwelowanie skutków niskiego stanu wiedzy ofiar wypadków drogowych o istnieniu Funduszu i przysługujących im w związku z tym roszczeń, zapobiegając pozbawieniu ich należnej kompensaty szkód, nierzadko zresztą bardzo poważnych.

Omawiana uchwała nie zawiera bliższych wskazówek co do tego, w jaki sposób w sprawach odszkodowawczych należy badać winę nieustalonego sprawcy zdarzenia, warunkującą uznanie, iż szkoda wynikła z przestępstwa. Warto zatem przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2012 r. (sygn. II CSK 653/11), w świetle którego „należy przyjąć, że wówczas oprócz ustalenia przedmiotowych cech przestępstwa, do stwierdzenia jego popełnienia wystarczająca jest taka ocena okoliczności popełnienia czynu karalnego, która przy uwzględnieniu jedynie kryteriów obiektywnych pozwala na uznanie, iż działanie sprawcy było w tych okolicznościach zawinione”.

Wydana uchwała stanowi pozytywną odpowiedź na pytanie zadane przez Rzecznika Ubezpieczonych oraz potwierdza wynikający z ustawy i dyrektywy równy status poszkodowanych dochodzących naprawienia szkody, niezależnie od tego, czy adresatem tych żądań jest ubezpieczyciel sprawcy, czy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Pozwala także osobom, którym Fundusz w przeszłości odmówił spełnienia ich roszczeń z powołaniem się na upływ trzech lat od wypadku lub umorzenia postępowania karnego, na powrót do sprawy, o ile nie została ona dotychczas rozstrzygnięta prawomocnie na drodze sądowej. Należy wyrazić nadzieję, że przyjęte przez Sąd Najwyższy rozstrzygnięcie zostanie w pełni zaaprobowane przez Fundusz, a co za tym idzie przed podniesieniem zarzutu przedawnienia będzie on badał okoliczności wypadku pod kątem obiektywnych kryteriów pozwalających na zakwalifikowanie zachowania niezidentyfikowanego sprawcy jako przestępstwa.

Tomasz Młynarski
aplikant radcowski, główny specjalista w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych

źródło: Rzecznik Ubezpieczonych

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sprawdź również
tagi