Klienci zawiedzeni – LEX z Krakowa pozostawił ich z problemem

Historia zaczęła się jak w każdej sprawie. Po śmiertelnym wypadku syna, do rodziców zgłasza się przedstawiciel. Obiecuje wszystko, okazuje się że firma nie robi nic i zostawia klientów na lodzie. Ci zaufali i się przeliczyli. Teraz są rozgoryczeni działaniem firmy, która nazywają nierzetelną, a sami czyją się oszukani. Pomimo prób uzyskania komentarza do sprawy ze strony firmy LEX Beata Jarzyna z Krakowa, firma na nasze e-maile nie odpowiedziała.

LEX Kraków Beata Jarzyna - klienci pozostawienie sami sobie.
LEX Kraków Beata Jarzyna – klienci pozostawienie sami sobie.

Podziel się

116 odpowiedzi

  1. Czyż by postępowała ta kancelaria, jak wszystkie rządy w naszym kraju???
    Tupet, czy tupecik???

  2. Udział w postępowaniu przygotowawczym, czy też całościowo w postępowaniu karnym przeciwko sprawcy wypadku, staje się standardowym elementem oferty poważnych podmiotów z naszej branży. „Nawet” Votum i EUCO coraz częściej pilnują sprawy karnej (i chwała im za to). Spółka komandytowa „Beata Jarzyna” błyskawicznie opanowała część rynku szkód śmiertelnych, ale jakość obsługi w wielu sprawach pozostawia wiele, wiele do życzenia.

    Nie piszę tego anonimowo, sądzę, że rynek mnie dobrze kojarzy. Tak jak autor artykułu, mogę spokojnie pisać o FAKTACH. Pozostawienie klienta samemu sobie w sprawie karnej – ok, wolny wybór, najwyżej popsujemy sobie opinię wśród klientów. Ale podpisanie ugody na kwotę sięgającą nie więcej niż 30 % rynkowych standardów ? Jak znajdę chwilę, opiszę przypadek, w którym ugodę podpisaną w imieniu klienta (bez wiedzy klienta) przez spółkę komandytową „Beata Jarzyna” wycofaliśmy (i nie jest to li tylko pusty zwrot retoryczny) z biurka likwidatora TU sprawcy wypadku.

    Pozdrawiam solidnych – na tym rynku da się zarabiać uczciwie, nie krzywdząc naszego Klienta.

  3. A czy redakcja mogłaby napisać przez jaki okres czasu nie podejmowano działań w sprawie? Nie działać w takiej sprawie, to aż dziw bierze. Swoją drogą jeśli pełnomocnik nie działał, to rozumiem rozgoryczenie Klienta, ale takie sprawy może nauczą, że trzeba być ostrożnym przy podpisywaniu umów z tzw. agentami, którzy nachodzą poszkodowanych w domach lub nagabują przez telefon.
    Abstrahując od temat, zastanawia mnie jedno czemu w ostatnim czasie tak na sile przybrała walka o klienta pomiędzy firmami działającymi w MLM. Przykre to i głupie, szczególnie jeśli wykorzystuje się do tego Klientów.

  4. Panie Andrzeju (bez nazwiska),

    a byłby Pan jeszcze uprzejmy wyjaśnić, co ma piernik do wiatraka 🙂 ? Jaki ma związek pozostawienie klienta samemu sobie przez jeden podmiot, z karą związaną z treścią reklamy drugiego podmiotu?

    Nie miejsce tutaj na polemikę w TYM temacie, ale skoro wywołuje Pan wilka z lasu, to aby czytelnik naszej interesującej dyskusji miał pełen obraz sytuacji, wskazuję, iż:
    1. Decyzja UOKiK jest nieprawomocna
    2.Nie nadano jej rygoru natychmiastowej wykonalności, Auxilia nadal ma pełne prawo posługiwania się tymi konkretnie sloganami reklamowymi
    3. Decyzję, z którą się nie zgadzamy, zaskarżyliśmy do sądu.
    To jeszcze jeden link:
    http://rynekodszkodowan.pl/rozmowa-z-bartoszem-boberskim-prezesem-auxilii-2/

    Zresztą, nawet gdybyśmy w naszej nienasyconej krwiożerczości co dzień mordowali jednego klienta, to i tak nie miałoby to nic wspólnego z tematem. Tak więc gratuluję merytorycznej wypowiedzi w stylu „a u was biją murzynów” :):)

    Wracając do tematu, i odpowiadając mojemu bezpośredniemu przedpiścy. Bazując na swoich własnych obserwacjach, subiektywnie dzielę rynek na 4 grupy podmiotów:

    1.”Tuzy rynku MLM” – Votum, Euco, (dodane po chwili wahania) DRB. Tutaj zupełnie nie dziwi „zagubienie” dobrej sprawy na etapie kiepskiej przedsądówki, i rozgoryczenie klienta. No najzwyczajniej efekt skali i zapchanego sprawami biurka. Ale co do zasady śledzą rynek, mają sporą moc sądową i kapitał pozwalający wdrażać nawet kosztowne rozwiązania, i jeżeli nawet zostają w tyle za rynkowymi trendami, to tylko na chwilę.
    2. Oszołomi – jak znany chyba wszystkim „firma” z reklamą na śmieciarkach, zawierająca ugody na 50.000, za dziecko sparaliżowane do końca życia. Działający na zasadzie „byle urwać swoje 10.000 i przeżyć kolejny miesiąc”. Jak to dobrze, że ugodę zawartą za małoletniego bez udział sądu można łatwo obalić! Z nimi trzeba walczyć, przykuwać do netowego pręgierza i ostrzegać.
    3. Pozostałe podmioty – do których chyba i Pan i firma, dla której pracuję od ponad 10 lat możemy się skromnie zaliczyć. (MLMu nie uświadczysz u nas – piszę o moim podmiocie – od 2008 roku). Podmioty,które ciężko pracują na zdobycie klienta, a jak już zdobędą, to widzą wartość sprawy, mają narzędzia oraz środki na ich zastosowanie.

    Co jakiś czas podmiot z trzeciej grupy rozbłyskuje jak supernova. Nagle, nie wiadomo skąd (co samo w sobie jest zastanawiające), zostaje zasypany agresywnie zdobytymi (wizyta przed pogrzebem plus prymitywne techniki manipulacji) sprawami śmierciowymi, no i mamy „klęskę urodzaju”. Niestety sprawy generują nie tylko zyski (na te trzeba poczekać), ale także i koszty. Co więc dzieje się dalej? Podmiot z mojej powyższej „grupy trzeciej” traci kontrolę, zawala terminy, nie pilnuje spraw, z czasem ulega pokusie zawierania ugód, choćby po to by ratować bieżącą płynność finansową. Ot, i mamy efekt, jak w powyższym przypadku.

    Pozdrawiam tych co rozmawiają o konkretach
    'Marcin Przybysz

  5. Panie Marcinie,

    chyba umknęła Panu 4 grupa i jej zdefiniowanie 😉 A do której z nich zaliczyłby Pan krakowskiego LEXA ?

  6. Jako byłemu współpracownikowi LEX z Krakowa ocena ta firmy przychodzi dość prosto. Obiecać co się da, oczywiście bez zamiaru wywiązania się z obietnic. Potem ugoda i po sprawie. Ludzie wpuszczani w kanał. Szybkie pieniądze bez kosztów. Rola firmy ogranicza się do wysłania dokumentacji. Ile są na tym stratni agenci – bardzo dużo ze swojej prowizji. Jeśli chodzi o sposób docierania do klientów to sprawa pachnie kryminałem i tu nie chce się wypowiadać bo nie chce mieć problemów.

  7. A może coś więcej szczegółów Panie Jacku bo tak pobieżnie to każdy może napisać ….

  8. Ostatnimi czasy prymitywne techniki manipulacyjne biorą górę w działaniu wielu podmiotów i to również takich których bym o to nie posądzał. Klient poinformował mnie, że jedna z firm kontaktowała się jednocześnie z dwoma rodzinami ofiar i oszukiwała, że już ta druga się zdecydowała na zawarcie umowy i na odwrót. Pech chciał, że rodziny spotkały się na sprawie karnej i okazało się, że nikt niczego nie podpisywał. Pomijam fakt, że od około 8 m-cy są „atakowani” przez różne firmy telefonicznie i tzw. nawiedzaniem domu. Pierwsze słowa Klientki na myśl o firmach odszkodowawczych = oszuści i krętacze!

    Przykre to, ale same firmy taki obraz branży stworzyły.

  9. Literówka,miałem na myśli 3 grupy, nie 4 🙂
    Do której zaliczyłbym Lexa? Niech każdy sobie sam na to pytanie odpowie.

    Co do metod pozyskiwania klientów i wypowiedzi p. Jacka. Ja napiszę tylko jedno: na około 15 spraw śmiertelnych, przejętych od pani Lex Jarzyny, w 100 % agent/agenci LEX’a był/byli z pierwszą wizytą u rodziny ofiary wypadku w 6 do max 48 godzin od zdarzenia śmiertelnego. Rekordem w lubuskim była wizyta u rodziców zmarłego nastolatka, o 9 rano, wypadek miał miejsce o godzinie czwartej nad ranem.
    To są twarde fakty, zawarte w aktach prowadzonych spraw.

    Znacie realia rynku, więc znów sami sobie odpowiedzcie, czy to „pachnie kryminałem” czy nie.

  10. Panie tzw. Mariuszu – obaj wiemy o kogo chodzi. Materiały mam i je wyślę ale nie do Krakowa tylko do Dzierżoniowa. Myślę że jak je opublikują Pani Beata będzie wiedzieć co to znaczy nie rozliczać się. I jeszcze jedno to nie jest szantaż ponieważ materiały wyślę niezależnie od rozliczenia. Po prostu chce to ujawnić i pokazać jak to działa. Zapewniam będzie gorąco i bardzo pachnie kryminałem.

  11. Tak przyglądam się dyskusji, i ciekaw jestem jak to w Pańskiej opinii działa. Bo brzmi to raczej jak zemsta rozżalonego „byłego” pracownika.

  12. No, no… Prędzej czy później musiało się tak skończyć. To i ja czekam na opublikowanie rewelacji.

  13. Nie polecam. Jak był wypadek to jak sępy telefon dzień w dzień, a później po podpisaniu umowy, chciałam dokumenty zobaczyć i co mogę ale mam sobie z Wrocławia do Krakowa jechać nie wyślą na emalia nie zrobią zdjęcia nie przyjadą pokazać. Wszystko trwa u nich długo, od Ciebie dokumenty już najlepiej tego samego dnia odesłać ale oni dalej mają na to 2 tygodnie. Poza tym zamiast walczyć to pierwsza transza, ugoda i czesiek czpaka. Stanowczo nie polecam szkoda nerwów. A druga sprawa czarują zę mają adwokatów a guzik, kilku adwokatów a naszymi sprawami aplikanci sie zjamuja.

  14. Dziwna ta firma. Nachodzili strasznie natomiast, później kontakt ograniczony. Obiecywali góry natomiast teraz z tych obietnic nic nie zostało. Lepiej chyba mieć sprawę jasną postawioną niż gruszki na wierzbie.

  15. Powiem szczerze z obserwacji mojej wynika że nie ma tam kto pracowac. Nie wiedzą co robia i jak robia!
    w sumie dobrze ale niech posługuja sie faktami nie obietnicami bez pokrycia.
    Jeśli pojawi sie u Państwa ich przedstawiciel proszę zadać tylko jedno pytanie …Jaki dokładnie adwokat zajmuje się moją sprawą z imienia i nazwiska. Dopiero po sprawdzeniu radzę podpisać umowę nie wcześniej.!!! Obietnice świetne a praca na rzecz klienta poniżej zera!!!! staw biodrowy …złamane żebra skręcone kolano warte są i to w ugodzie aż???? 10tys. ???? kpina!!!!!!!! kto kogo wydymał napewno klient jest poszkodowany ale przez KOGO…..??????

  16. Witam Wszystkich. ja Byłem klientem tej firmy i zdecydowanie każdemu odradzam. Nie jestem z firmy konkurencyjnej tak jak pewnie zaraz będę okrzyknięty.. jestem po prostu nie zadowolonym klientem. Przedstawiciel tej firmy(pan Leszek P.-z wyglądu alkoholik na odwyku) obiecał gruszki na wierzbie: darmową pomoc prawną, bezpłatnych prawników, kompleksowe zajęcie się sprawą… ostateczne firma zawiera ugody na niekorzystnych warunkach dla klienta, nie wiem jaki mają w tym biznes ale się domyślam…zaznaczam że na wypłatę odszkodowania czekałem prawie 4 razy tyle czasu ile miałem zawarte w umowie, gdybym się nie przypomniał to przypuszczam że do tej pory nie miał bym pieniędzy. Tandeta i obłuda!!!!

  17. Szymon Marzec czy byla by mozliwosc z toba porozmawiac bo ja wlasnie podpisalem z tym panem umowe i twoja opinia mnie zainteresowania.mam mozliwosc jeszcze zrezygnowana z niej..czy moglbys podac mi swojego meila zebym mogl zadac ci ilka pytan bo sie boje w obecnej sytuacji.pozdrawiam ,moj meil zbigi0@onet.pl

  18. Proszę o kontakt przez to forum i wpisy jego uczestników, wszystkich tych klientów lexa którym zalega on z kilkutygodniowyym opóźnieniem z wypłatą uzyskanych świadczeń odszkodowawczych ! Andrzej

  19. Jak jest naprawdę z kondycją finansową tej spółki ???? Są i będą wypłacalni ???? Wyplacają terminowo klientom odszkodowania ??? Ma ktoś informacje w tym temacie?

  20. Ma ktoś informacje na temat tego co się dzieje wewnątrz spółki, co z jej płynnością finansową i wypłacalnością ??? ale takie pewne informacje nie wyssane z palca ? Realizują wypłaty dla klijentów i pracowników ?

  21. Moja sprawa: Po wypadku zjawił się miły Pan , który obiecał pomoc w uzyskaniu odszkodowania. Mówił o pełnej obsłudze , gronie prawników jakimi firma dysponuje itd, itp…. W konsekwencji wypłata niewielkiego w gruncie rzeczy odszkodowania nastąpiła po 1,5 roku od wypadku,choć była prostą sprawą komunikacyjną (odszkodowanie z OC sprawcy). Pewnie gdybym się nie upominała to jeszce by zwlekali. Tak naprawdę nie zrobili nic ponad to, czego sambym nie zrobiła .Szkoda czasu i pieniędzy na taką „pomoc”. Odradzam współpracę z tą firmą.

  22. Bardzo niepokojące są dla mnie wpisy, które pojawiły się w ostatnim okresie. Czyżby faktycznie był problem z wypłatą należnego odszkodowania ? Wprawdzie moja sprawa nie trwała 1,5 roku, ale jedynie 7 miesięcy. Niestety, zgodziłam się na ugodę, do której namówiła mnie kancelaria, twierdząc, że kwota jaką zaproponował ubezpieczyciel, jest satysfakcjonująca. Jak widać, nie potrafią walczyć przed sądem, tak, jak to było zagwarantowane. Decyzję od ubezpieczyciela o przyznanej kwocie dostałam w miesiącu grudniu, ale na pieniądze od Kancelarii jeszcze muszę jeszcze poczekać. Zobaczymy jak długo.

  23. Nie polecam tej firmy ciężko jest im wypłacić pieniędzy i zgadzam się poza złożeniem dokumentów nie robią nic

  24. Witam jestem klientka firmy lex,dostalam czesc pieniazkow w tej chwili mialam sprawe w sadzie,ktora zakonczyla sie ugoda dla mojej corki,pieniazkow dalej nie widac,poniewaz nikt w jaki kolwiek sposob sie do mnie nie odzywa.Chodzi o panie:Beata Jerzyna i Marcelina stolarska.Nie polecam tej firmy,proponuje nowa firme pionier.

  25. Beata, faktycznie polecaj firmę PIONIER gdzie teraz jeździ ten cały Pan Leszek P. który jak się okazało miał problemy z prawem i dlatego znalazł sobie firmę gdzie nikt na to nie patrzy.

  26. Firma Lex z Krakowa oszukuje nawet swoich pracowników, nie wypłaca im należnego wynagrodzenia. Każdemu odradzam tą firmę i wszystkim radzę omijać ją szerokim łukiem

  27. Firma Lex bardzo dawno temu straciła płynność finansowa. Każda nowa sprawa to ogromne ryzyko,ze nie wypłaca pieniędzy w terminie. Ogromnie nie polecam….

  28. Zdecydowanie nie polecam…..krótko.Wypadek śmiertelny. Cztery osoby(rodzeństwo tragicznie zmarłej) podpisało umowy z LEX. Obietnice ogromne wysokie odszkodowanie co najmniej kilkadziesiąt tysięcy, formalności w trybie natychmiastowym,jeszcze szybsza wypłata,adwokaci do dyspozycji, itd. jak się następnie okazało sprawa trwała od sierpnia do końca roku i gdyby nie przypominanie się wręcz straszenie ich, pewnie do dziś pieniędzy by nie wypłacili.Należy zaznaczyć że ubezpieczyciel przelał im pieniądze już końcem września lub początkiem października. Słyszałam coś niecoś o problemach z płynnością finansową tej firmy ale to nie uprawnia ich do „łatania dziur” pieniędzmi klientów. Jak dla mnie niewiarygodni i krótko mówiąc ewidentni oszuści.

  29. Ma ktoś dowody na to że lex nie wypłaca w terminie pieniędzy które uzyskał dla klijentów ?

  30. Nigdy nie podpisywac umowy z ubezpieczycielem, bo później nue mozna nic juz zrobić 😥

  31. JA OD MIESIĄCA CZEKAM NA DOŚĆ POKAŹNĄ KWOTĘ, A KIEDY DZWONIĘ DO FIRMY TO OBIECUJĄ MI Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ PRZELEW. NIE WSPOMNĘ O OGRANICZONYM KONTAKCIE. OSZUŚCI I TYLE!!!!!! NIGDY WIĘCEJ!!!!!

  32. Czytałem cała rozmowę i zgadzam się z poszkodowanym .Ja już czekam parę miesięcy na swoje odszkodowanie które nie zostało mi wypłacone…. Z tygodnia na tydzień jest przekładany termin …. Firma lex jest oszustami i tyle ….

  33. Również zostałam oszukana przez firmę lex . O swoje odszkodowanie walczę już ponad dwa miesiące a ta ,,firma,, nie chce mi wypłacić … Ciągle tylko zbywja przez telefon i przekładają terminy . Polecam wszystkim nagrywanie każdej rozmowy telefonicznej …. By mieć podstawy w sądzie o walkę o swoje pieniądze….

  34. Oszuści i Złodzieje. Firma skontaktowała się z nami od razu po tragicznym wypadku taty. Nie wiadomo skąd w tak szybkim czasie dostali informacje. Firma była bardzo nachalna nawet w dniu pogrzebu. Pierwszym oszustwem było obiecanie nam zabrania „tylko” 19%, po czym przyjechano do nas już z ofertą 21% ( nie do zbicia). Jednak w ciężkiej już dla nas sytuacji i braku sił szukania dalej zgodziliśmy się. Do czasu spraw sądowych nie miałam zastrzeżeń, choć należne nam wstępne odszkodowanie m.in. z tytułu kosztów pogrzebu, które zostały nam przyznane przez firmę ubezpieczeniową również przyszły do nas z opóźnieniem. Musieliśmy ciągle ponaglać firmę LEX, aby oddała nam należne pieniądze. Te pieniądze udało nam się na szczęście uzyskać.W późniejszym etapie w sprawie sądowej zgodziliśmy się na ugodę. Od tej pory zaczęły się problemy. Firma pieniądze dawno już otrzymała i cały czas zwodzi nas z ich wypłatą. Telefon odbiera sekretarka, która ciągle obiecuję kontakt firmy z nami, do którego nie dochodzi. Obiecywane są nowe terminy, które nie są dotrzymywane. Napisaliśmy pismo przez radcę prawnego, bez rezultatu. Zamierzam zgłosić sprawę do sądu. Nie wiem jak można w tak tragicznej już sytuacji jeszcze kogoś oszukać.

  35. Czy ktoś otrzymał pieniądze po jakimś czasie , ( 1-3 msc po terminie) czy w ogóle nie wypłacili ? mam podobny problem z ta firma i nie wiem czy jest na co czekać czy od razu iść do sadu

  36. Witam i pozdrawiam.z tego co tu wszyscy piszą to jest nie do uwierzenia.J a mam pytanie z innej strony. Mam syna na oiomie bo pewien pseudo kierowca nie zauważył mego syna na pasach. A już do mnie Lex dzwonił. I mam wielką prośbę jak wyjść z tego obronną ręką bo myślę że sam się tym zajme, a nie ci pseudo prawnicy. Wniosek czy odwołanie mogę napisać.Dzieki za pomoc.

  37. Witam
    Nie wiem skąd te złe komentarze- pewnie konkurencja 🙂
    Ja jestem zadowolona z rozliczeń.
    Pani Jarzyna zdecydowała się nawet obniżyć prowizje z 44 do 10 %

    Pozdrawiam serdecznie cały zaspół Lex 🙂

  38. Ja również próbuje odzyskać pieniądze z odszkodowania od tej firmy. Ciągle jestem zbywana nowym terminem ich wypłaty a pieniądze z mojego odszkodowania dostali już w czerwcu. Moje pytanie jest do Państwa : czy ktoś z oszukanych odzyskał w końcu należne pieniądze?

  39. Serdecznie pozdrawiam panią Jarzynę i drugą Panią Kluskę

    Chciałam podziękować za szybkie załatwienie sprawy i wypłatę 1,5 mln zł w ciągu niespełna 3 dni od momentu wpłynięcia gotówki na konto kancelarii.
    To było niesamowite,aż się popłakałam ze szczęścia
    W podzięce wręczyłam napiwek w wysokości 100 000 zł

    Wspaniałe kobiety,wspaniałe
    Aż się łezka w oku kręci. Takich kobiet z prawniczym zacięciem to ze świecą szukać.
    Ludzie którzy piszą negatywne komentarze powinni się wstydzić

    Wspaniałe kobiety,wspaniałe
    Jeszcze raz bardzo dziękuje i zyczę kolejnych sukcesów i pełne autobusy nieszczęśliwych ludzi pragnących spotkać się z wybawcami na ulicy Portowej

    Pozdrawiam serdecznie obie Panie bo chyba już nikt inny nie pracuje w kancelarii

    Wspaniałe kobiety,wspaniałe

  40. Oszuści,krętacze- ďelikatnie mówiąc. Ludzie przeczytajcie motto firmy-DOKŁADNIE-mówi wszystko o nich.A Władysław Bartoszewski(autor tych pięknwch słów)w grobie się przewraca.Ale trzeba mieć tupet…..Zastanawiam się,jak tego typu firmy mogą legalnie funkcjonować?Gdzie Jakaś Władza?Myślę że czas,aby ktoś tym się zainteresował.

  41. Oszuści,krętacze- ďelikatnie mówiąc. Ludzie przeczytajcie motto firmy-DOKŁADNIE-mówi wszystko o nich.A Władysław Bartoszewski(autor tych pięknwch słów)w grobie się przewraca.Ale trzeba mieć tupet…..Zastanawiam się,jak tego typu firmy mogą legalnie funkcjonować?Gdzie Jakaś Władza?Myślę że czas,aby ktoś tym się zainteresował.

  42. Witak zadowolona Kasiu
    Miło nam, że poinformowałaś nas o przekazaniu Kancelarii Lex napiwku w wysokości 100 ty s. zł., może w końcu oszukani klienci otrzymają zaległe im odszkodowania i zadośćuczynienia.
    Oby tylko P. Jarzyna nie spożytkowała tych pieniędzy na własne potrzeby w Afryce.
    Słusznie zauważyłaś, że tylko obie Panie pracują, bo cała reszta pracowników podziękowała za współprace z powodu niewypłacalności należnego wynagrodzenia.

    Z wyrazami szacunku niezadowolony klient

  43. Witam
    Ja też jestem zadowolony 🙂

    Co prawda czekam na swoje pieniążki już prawie 2 lata (450 000 zł )ale co roku jestem zapraszany na obiad w chińskiej restauracji – zawsze w Wigilię.
    Moje dzieci w tym czasie mogą pobawić się w pobliskiej piaskownicy zupełnie za darmo.
    W tym roku ma być dodatkowa atrakcja w Nowy rok.
    5 minutowa przejażdżka z Panią Jarzyną po rynku krakowskim podczas koncertu noworocznego- jej najnowszym nabytkiem Porshe Cayene

    Nie możemy już się doczekać z całą rodziną 🙂

    Wszystkich niezadowolonych zapraszam do wykupu talonów za 50 zł na dodatkową atrakcję jaką będzie pieczona kiełbaska z musztardą. Ognisko i pieczenie kiełbasek również na rynku tuż obok estrady na rynku krakowskim

    Pozdrawiam Pracowników Lexa oraz pana dozorcę 🙂

  44. A ja jestem zadowolony z usług kancelarii. Sprawę załatwili profesjonalnie a co do pieniędzy wszystko poszło w terminie. Co prawda trzeba się było uzbroić w cierpliwość bo ubezpieczyciel przerzucał się papierami z kancelarią ale w końcu wywalczyli dla mnie kasę i to wyższą niż pierwotnie ubezpieczyciel chciał zapłacić. Nadmienię iż próbowałem sam walczyć o kasę ale z słabym rezultatem.

  45. Uwaga oszuści!! Od dobrych kilku tygodniu nie potrafię się dodzwonić do nich i odzyskać moich pieniędzy. Sprawę zgłosiłem do prokuratury a mój pełnomocnik wszczął sprawę windykacyjną w sadzie w Krakowie. Jak tylko bede mial wyrok chetnie podzielę się jego treścią z innymi.

  46. Uwaga na tę pseudo-kancelarię !! Od dobrych kilku tygodniu nie potrafię się dodzwonić do nich i odzyskać moich pieniędzy. Sprawę zgłosiłem do prokuratury a mój pełnomocnik wszczął sprawę windykacyjną w sadzie w Krakowie. Jak tylko bede mial wyrok chetnie podzielę się jego treścią z innymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sprawdź również
tagi