Szok! Policjanci naprawdę to robili?! EuCO w tarapatach!!!

Trzech policjantów i dwóch b. funkcjonariuszy odpowie za przekazywanie danych osób poszkodowanych w wypadkach agentom firmy starającej się o odszkodowania. Akt oskarżenia skierowany do Sądu Rejonowego w Rzeszowie obejmuje też trzech agentów firmy Europejskie Centrum Odszkodowań z Legnicy. Jak poinformował szef wydziału Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Damian Mirecki, wszystkich policjantów oskarżono o przekroczenie uprawnień, ujawnienie tajemnicy służbowej i nielegalne przetwarzanie danych osobowych.

Trzech policjantów usłyszało także zarzuty korupcyjne: jeden z nich miał od 2009 do 2010 roku przyjąć ponad 2,7 tys. zł w zamian za dane osobowe poszkodowanych w wypadkach, drugi – obietnicę otrzymania za informację pieniędzy, a trzeci miał – wraz z jednym z oskarżonych agentów – wręczać łapówki. Mirecki dodał, że agent ten to brat policjanta, także oskarżonego w sprawie.

Oskarżeni policjanci to aktualni i byli funkcjonariusze drogówki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie oraz z policji w Nisku, Jedliczu i Stalowej Woli.

Według prokuratury przekazywali oni dane osób poszkodowanych w wypadkach drogowych agentom Europejskiego Centrum Odszkodowań z Legnicy. Od marca 2009 do maja 2010 roku mieli oni przekazać dane ponad 120 poszkodowanych. Jednorazowa kwota za każdą informację o wypadku, nazwiskach ofiar, dacie i charakterze zdarzenia, wynosiła nie mniej niż 50 zł.

Po otrzymaniu informacji agenci kontaktowali się z poszkodowanymi, a następnie dawali im do podpisania umowę ws. pomocy w uzyskaniu odszkodowania od towarzystw ubezpieczeniowych. Jak ustaliła prokuratura, jeden z policjantów na miejscu wypadku wręczał ofiarom wizytówki agentów.

Dwóch oskarżonych (policjant i jego brat – agent firmy) wyraziło chęć dobrowolnego poddania się karze. Jej wymiar uzgodniony z prokuratorem to kara w zawieszeniu, grzywna, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na trzy lata, a dla policjanta – także zakaz wykonywania tego zawodu.

Pozostali oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Na trop policjantów zajmujących się tym procederem wpadli funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.

PAP

Zobacz także archiwalny materiał TVN UWAGA!!!

Podziel się

4 odpowiedzi

  1. Charakterystyczne dla obrońców Euco – „eee, to stara sprawa”. Każdy złodziej mógłby się tak tłumaczyć przed sądem „ależ to stara sprawa, kradłem 4 lata temu, co wy chcecie, jestem bez skazy”
    A swoją drogą sprawa „stara”, ale wyrok całkiem świeży.

  2. W tej chwili taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca ze względu na to, że jako jedna z nielicznych firm w Polsce (i jedyna w swojej branży) EUCO legitymuje się Certyfikatem PDP, co zmusza je jednocześnie do przestrzegania bardzo surowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa danych osobowych. Niemniej fakt, że taka sprawa miała miejsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sprawdź również
tagi