Wybrzuszony parkiet

Rzecznik Ubezpieczonych otrzymał wystąpienie firmy Y, działającej w imieniu spółki Astra, z prośbą o interwencję w związku z bezpodstawną, zdaniem skarżącej firmy, odmową wypłaty odszkodowania przez Towarzystwo Ubezpieczeń w Warszawie. Spółka Astra zawarła z TU X umowę ubezpieczenia obejmującą m.in. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej.

Jak wynika z otrzymanej przez Rzecznika Ubezpieczonych dokumentacji, spółka Astra wykonała prace w zakresie położenia parkietu w budynku mieszkalnym, należącym do pana Grzegorza W. Po zakończeniu przez spółkę prac, właściciel budynku wystąpił z reklamacją dotyczącą wypiętrzenia się parkietu w jednym z pomieszczeń. TU X odmówiło wypłaty odszkodowania, twierdząc, że brak jest podstaw do przypisania spółce Astra winy za zaistniałe zdarzenie.

W piśmie do Rzecznika czytamy: „Powołując się na załączone pełnomocnictwo, zwracamy się do Państwa w imieniu spółki Astra, z prośbą o podjęcie interwencji w niniejszej sprawie.

Spółka Astra zawarła umowę z p. Grzegorzem W. dotyczącą położenia parkietu w domu znajdującym się w Poznaniu przy ul. Piłsudskiego.

Przed przystąpieniem do prac ubezpieczony sporządził protokół badania podkładu przed robotami parkieciarskimi. Dokument nosi datę 3 listopada 2006 r. Z jego treści wynika, że w budynku mieszkalnym istniały warunki odpowiednie do prowadzenia robót parkieciarskich. Roboty zostały przez ubezpieczonego wykonane; p. Grzegorz W. podpisał się pod dokumentem odbiór końcowy podłóg w dniu 8 listopada 2006 r.

W dniu 12 czerwca 2007 r. p. Grzegorz W. skierował wobec ubezpieczonego reklamację dotyczącą parkietu. Według oświadczenia poszkodowanego, w jego domu doszło do wypiętrzenia się desek podłogowych na długości ok. 60 cm i szerokości całego pomieszczenia (ok. 6 metrów). Ubezpieczyciel dokonał oględzin miejsca szkody. W wyniku oględzin sporządzono protokół szkody. Zwracamy uwagę na końcowe zapisy, jakie znalazły się w przedmiotowym protokole: „należy również zastanowić się nad przyczyną”, „należy wziąć pod uwagę, czy izolacja stropu od garażu jest prawidłowa”.

Wskazują one jednoznacznie, że po dokonaniu oględzin miejsca szkody, po przejrzeniu stosownej dokumentacji przedstawiciel ubezpieczyciela nie był przekonany o przyczynie szkody.

W trakcie dalszych czynności likwidacyjnych ubezpieczyciel uzyskał oświadczenie ubezpieczonego, że nie potrafi on określić, jakie czynniki miały wpływ na wybrzuszenie parkietu. Spółka Astra nie potrafiła wskazać swojej winy ani błędu w powstaniu szkody.

Wyraźnie jednak w piśmie z dnia 12 lipca 2007 r. poinformowała, że poczuwa się do usunięcia powstałej szkody, gdyż nie zauważyła, by do wybrzuszenia parkietu doprowadziły czynniki zewnętrzne.

W odmowie wypłaty odszkodowania z dnia 20 sierpnia 2007 r. TU X stwierdziło, że brak jest podstaw do wypłaty odszkodowania, argumentując swoje stanowisko brakiem winy ubezpieczonego. Towarzystwo skonstatowało również, że nie ma podstaw do tego, by uznać, że szkoda powstała w wyniku niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania przez spółkę Astra.

Analiza akt doprowadziła nas do wniosku, że stanowisko takie ubezpieczyciel zajął bezpodstawnie.

Nie wiemy, w oparciu o jakie dane ubezpieczyciel stwierdził, że prace wykonywano zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Owszem, ubezpieczony przed rozpoczęciem prac dokonał pomiarów wilgotności i sprawdził używane drewno; poinformował również p. Grzegorza W. o konieczności dochowania odpowiednich warunków, wydając stosowne zalecenia eksploatacyjne.

Pragniemy jednak zaznaczyć, że sam proces kładzenia parkietów jest procesem składającym się z większej ilości czynności, które należy należycie wykonać, niż te, na które zwrócił uwagę ubezpieczyciel.

Spółka Astra w piśmie z dnia 10 września 2007 r. poinformowała TU X, że do położenia parkietu użyła czterech różnych opakowań kleju oraz że nie przebadała w 100% klepek. Ubezpieczony wskazał, że do powstania szkody z pewnością nie doszło w wyniku złej eksploatacji parkietu przez p. Grzegorza W. Jednocześnie nie będąc pewnym przyczyn wybrzuszenia parkietu, podała jako możliwą przyczynę złe wymieszanie kleju z utwardzaczem (złe ustalenie proporcji mieszanych składników).

Do wybrzuszenia parkietu doszło tylko w jednym z pomieszczeń; już sam charakter wybrzuszenia (pas o długości ok. 60 cm na całej szerokości pokoju) pozwala przypuszczać, że właśnie w tym miejscu dokonano złego wymieszania kleju.

Akta szkody zawierają również kolejną odmowę TU X. Ubezpieczyciel podtrzymując stanowisko, stwierdził, że do powstania szkody doszło w wyniku powolnego działania wilgoci. Tym samym wskazuje, że odpowiedzialność za powstanie szkody ponosi zamawiający parkiet.

Pomimo dołożenia należytej staranności, nie spostrzegliśmy w aktach sprawy żadnej ekspertyzy, żadnych pomiarów, żadnej opinii, która pozwoliłaby uznać z pewnością, że to wilgoć w pomieszczeniu spowodowała wybrzuszenie.

Uważamy, że ubezpieczyciel całkowicie arbitralnie ustalił przyczynę szkody, gdyż takowa pozwalała powołać się na zapis zawarty w § 7 ust. l pkt 9 o.w.u. i odmówić wypłaty odszkodowania. Reasumując, uważamy, że Zakład Ubezpieczeń podczas likwidacji niniejszej szkody nie ustalił właściwej przyczyny wybrzuszenia parkietu. Stanowisko oparte zostało, naszym zdaniem, na przypuszczeniach, a nie dokładnym, rzetelnym ustaleniu stanu faktycznego”.

Rzecznik Ubezpieczonych zwrócił się do prezesa TU X z prośbą o spowodowanie zbadania sprawy oraz poinformowanie firmy Y i Rzecznika Ubezpieczonych o zajętym stanowisku.

TU X poinformowało firmę Y i Rzecznika Ubezpieczonych o swoim stanowisku w sprawie. Poniżej cytujemy treść stanowiska Towarzystwa: „TU X w związku z Pani interwencją w sprawie wniesionej przez skarżącego przedkłada stanowisko w przedmiotowej sprawie. Przyczyną wniesionego roszczenia była szkoda, polegająca na wypiętrzeniu się parkietu, który został ułożony przez spółkę Astra ubezpieczoną w zakresie odpowiedzialności cywilnej deliktowej i kontraktowej w TU X. Szkoda wystąpiła po przeszło pół roku od wykonania usługi montażu parkietu. W procesie likwidacji szkody ustalono, że ubezpieczony wykonywał kompleksową usługę obejmującą zakup materiałów, ułożenie i lakierowanie parkietu. W zgromadzonej w aktach szkody dokumentacji znajdują się protokoły badań parkietu oraz podłoża, a także protokół odbioru potwierdzający przyjęcie wykonania usługi przez zamawiającego bez zastrzeżeń i uwag. Przyczyny szkody powstałej 12 czerwca 2007 r. nie udało się ustalić. Protokoły z kolejnych etapów robót oraz oświadczenia ubezpieczonego złożone do akt szkody podczas procesu likwidacji w naszej ocenie potwierdzają jednoznacznie, że ubezpieczony przy wykonaniu zobowiązania dołożył należytej staranności wymaganej przy tego rodzaju usłudze. Zatem szkoda nie powstała wskutek nienależytego wykonania zobowiązania. Natomiast kwestia ewentualnej złej jakości użytych przy wykonaniu usługi materiałów (np. kleju), jako nieobjęta zakresem przedmiotowego ubezpieczenia, nie musiała być szczegółowo badana przez Zakład Ubezpieczeń. Mamy nadzieję, że powyższe informacje przyczyniły się do wyjaśnienia sprawy oraz stanowiska naszego Towarzystwa”.

Rzecznik po zapoznaniu się z decyzją TU X stwierdził, że wyjaśnienia w dalszym ciągu nie usuwają wszystkich wątpliwości odnośnie do prawidłowości stanowiska Towarzystwa.

W związku z powyższym Rzecznik Ubezpieczonych zwrócił się do prezesa TU X o spowodowanie przekazania informacji, na jakiej podstawie Zakład Ubezpieczeń stwierdził, że szkoda nie powstała wskutek nienależytego wykonania zobowiązania, skoro jednocześnie TU X podaje, że przyczyny szkody nie udało się ustalić.

Ponadto Rzecznik Ubezpieczonych podkreślił, że skarżąca firma Y, wbrew twierdzeniu zawartemu we wspomnianym piśmie Zakładu Ubezpieczeń z dnia 1 kwietnia 2008 r., wskazuje, że ewentualną przyczyną szkody mogła być nie tyle zła jakość kleju, ale złe wymieszanie kleju z utwardzaczem (nieprawidłowe dobranie proporcji mieszanych składników), a więc okoliczność, która – jeżeliby się potwierdziła – niewątpliwie będzie obciążać spółkę Astra.

W rezultacie, TU X po ponownym rozważeniu argumentów w sprawie postanowiło przyjąć odpowiedzialność w ramach zawartej umowy ubezpieczenia i wypłacić należne odszkodowanie. Rzecznik Ubezpieczonych uznał interwencję za pomyślnie zakończoną.

Krystyna Krawczyk
dyrektor Biura Rzecznika
Ubezpieczonych

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sprawdź również
tagi