Niesłusznie aresztowany biznesmen dostanie gigantyczne odszkodowanie. Chciał 20 razy więcej

Śląski biznesmen Krzysztof P. otrzyma od Skarbu Państwa ponad 3 miliony złotych odszkodowania za niesłuszny areszt. Mężczyzna został zatrzymany w 2000 roku i oskarżony w 2002 roku o udział w tzw. śląskiej aferze korupcyjnej. Zarzucano mu między innymi wyłudzanie zasiłków chorobowych z ZUS. W 2009 roku uniewinnił go krakowski sąd. Krzysztof P. domagał się odszkodowania wynoszącego 64 miliony złotych.

Gigantyczne odszkodowanie dla śląskiego biznesmena Krzysztofa P. Chciał 20 razy więcej

Sąd Apelacyjny w Krakowie przyznał śląskiemu biznesmenowi Krzysztofowi P. 3 mln 394 tys. zł odszkodowania za niesłuszny areszt. Sąd nie miał wątpliwości, że Skarb Państwa powinien zrekompensować finansowo Krzysztofowi P. pobyt za kratkami, spór dotyczył jednak wysokości odszkodowania. Biznesmen domagał się kwoty 64 milionów złotych, czyli 20 razy wyższej od zasądzonej. – Skomplikowaną kwestią i wymagającą różnego rodzaju narzędzi prawnych jest wymierzenie tego, gdzie się kończą skutki tymczasowego aresztowania. Tutaj przyjęto, że w 2010 roku, zgodnie z naszym postulatem. Pominięto jednak wysokość premii, która byłaby należna, czy wielkość rezultatu działalności gospodarczej, w związku z tym mamy zasądzoną taką, a nie inną kwotę – skomentował w rozmowie z PAP reprezentujący biznesmena mec. Leszek Cholewa. Dodał, że będzie analizował możliwość złożenia kasacji.

Historia Krzysztofa P. Był oskarżony o wyłudzenia zasiłków z ZUS

Jak przypomina PAP, Krzysztof P. od 2012 roku starał się w sądzie o łącznie 26 mln zł – 20 mln odszkodowania i 6 mln zadośćuczynienia. Domagał się tego po tym, jak w 2002 roku został oskarżony o udział w tzw. śląskiej aferze korupcyjnej. Śledczy zarzucali mu udział w wyłudzeniu z ZUS prawie 7 mln zł zasiłków chorobowych i świadczeń rehabilitacyjnych. Ponad 2 lata spędził w areszcie, a w 2009 roku usłyszał wyrok uniewinniający. Najpierw krakowski sąd okręgowy przyznał mu 186 tys. zadośćuczynienia, ale nie przyznał odszkodowania. W 2015 roku Sąd Apelacyjny zdecydował o 300 tys. zł zadośćuczynienia i uchyleniu wyroku sądu okręgowego w sprawie odszkodowania. Ostatecznie w postępowaniu apelacyjnym biznesmen domagał się od Skarbu Państwa 64 mln złotych.

se.pl

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sprawdź również
tagi